Ceny ropy naftowej powoli się stabilizują po ataku w Arabii Saudyjskiej. Duże znaczenie dla notowań będzie mieć rozwój konfliktu w regionie
Po czterech dniach notowań, jakie upłynęły od ataku na instalacje do wydobywania ropy w Arabii Saudyjskiej, cena czarnego złota spadła o połowę wartości, którą zyskała w poniedziałek. Zdaniem analityka DM mBanku Rafała Sadocha ważniejszym czynnikiem niż czasowe wyłączenie produkcji 5 proc. światowego zaopatrzenia będzie zapotrzebowanie na ropę, a tym rządzi tempo rozwoju gospodarki. Tymczasem ekonomiści od kwartałów ostrzegają przed spowolnieniem.
– Ostatnie wydarzenia z Arabii Saudyjskiej podbijają ceny ropy w krótkiej perspektywie. Niemniej trzeba mieć świadomość, że w dłuższym horyzoncie jest ona w większym stopniu determinowana sytuacją w globalnej gospodarce i obawami o perspektywę popytu na ten surowiec. Tutaj pojawia się sporo znaków zapytania – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Rafał Sadoch, analityk Domu Maklerskiego mBanku. – Widać, że sama Arabia Saudyjska czy kartel OPEC, ale i pozostali producenci robią wszystko, aby tej ropy produkować jak najwięcej, czyli to wydobycie wśród pozostałych producentów niezrzeszonych w ramach kartelu rośnie.
W sobotę 14 września atak dronów zniszczył należące do koncernu Saudi Aramco instalacje w dwóch rafineriach odpowiedzialną za produkcję 5,7 mln baryłek ropy na dobę, a to niemal połowa całej produkcji firmy. W dodatku Arabia Saudyjska jest największym obok Rosji eksporterem tego surowca. W efekcie w poniedziałek, po starcie rynków finansowych, ceny amerykańskiej ropy WTI skoczyły z niespełna 55 do niemal 63 dol. za baryłkę, a europejskiej ropy brent – z nieco ponad 60 do przeszło 69 dol. Saudyjczycy zapewnili jednak, że do końca września przywrócą zdolności produkcyjne rafinerii. Pozostaje pytanie, czy atak był pojedynczym incydentem.
– W Arabii pojawiają się komentarze, że w perspektywie 2–3 tygodni uda się odbudować dużą część mocy przesyłowych, co też powinno ograniczać perspektywę do wzrostów cen tego surowca – podkreśla Rafał Sadoch. – Z drugiej jednak strony ogromnym czynnikiem ryzyka jest napięcie w rejonie, jak będzie wyglądał konflikt pomiędzy Arabią Saudyjską a Iranem. Jeśli będzie eskalowany, to jest na dobrą sprawę jedyny czynnik, który może zdecydowanie podbić notowania ropy naftowej i doprowadzić do nowych tegorocznych szczytów.
Wystarczyło kilka dni, by ceny ropy spadły o połowę wartości, jaką zyskały po weekendzie. W czwartek teksański surowiec kosztował poniżej 58,5 dol. za baryłkę, a brent 64,5 dol. Jest to jednak wciąż o około 7 proc. więcej niż przed atakiem. Pojawia się więc pytanie, w jaki sposób przełoży się to na ceny na stacjach paliw, które podążają za cenami ropy z kilkutygodniowym opóźnieniem i zależą również od kursu dolara. Tuż przed atakiem średnia ceny benzyny Pb95 wynosiła 4,99 zł za litr, diesel był o złotówkę droższy, a za Pb98 trzeba było zapłacić 5,32 zł.
– Jeśli efekt tego ataku będzie się utrzymywał w notowaniach ropy, to pewnie za tydzień, być może dwa tygodnie, zobaczymy wzrost notowań o kilkanaście, być może 20 czy 30 groszy – przewiduje analityk DM mBanku. – Niemniej te notowania powinny stopniowo wracać na niższe poziomy wraz z tym, jak te braki w wydobyciu ropy będą zasypywane przez innych producentów, to też to powinien być czynnik stabilizujący ceny benzyny w okolicy 5 zł, a nieprzemawiający za wzrostem w kierunku 5,30 czy 5,40 zł.
Paliwa do prywatnych środków transportu podrożały od stycznia do sierpnia 2019 roku włącznie o 4,1 proc., podczas gdy ogółem średnie ceny towarów i usług wzrosły tylko o 2,1 proc. W ubiegłym roku, po ograniczeniu wydobycia przez kraje OPEC i niektóre niezrzeszone w kartelu, w tym Rosję, ceny wzrosły o 7,8 proc., przy czym benzyna podrożała o 6,7 proc., a olej napędowy o 10,3 proc. Jednak kierowcy na razie nie powinni się obawiać skokowego wzrostu cen.
– Ten czynnik związany z ropą naftową raczej nie powinien zasadniczo podbijać inflacji we wrześniu. Jeśli chodzi o wpływ wzrostu notowań ropy, ten element dopiero powinien się pojawić w samej końcówce września, co na inflację będzie miało bardzo umiarkowany wpływ – podsumowuje Rafał Sadoch.
- Exportation
Ceny ropy naftowej powoli się stabilizują po ataku w Arabii Saudyjskiej
Sources: https://biznes.newseria.pl
Voir aussi:
Fenêtres en bois à la française - partie II
WIN2TRADE - Nous servons nos clients de manière globale !
Mielewczyk - Producteur et exportateur polonais de viande de volaille et de produits avicoles prêts à l'emploi
Nous créons des produits d'excellente qualité et nous nous efforçons d'introduire des solutions innovantes...
Le système Orto-Med du fabricant et exportateur polonais de chaussures Galant
Pour répondre aux attentes des clients, la société GALANT a créé une ligne de chaussures pour un pied malade...
Kra-Box - a propos de nous
Les machines que nous utilisons sont : HEIDELBERG – CD 102 V + L (quatre couleurs et vernis), format B1...
Aide
En cas de ne pas trouver de produit, entreprise ou service désirés ou si le résultat de recherches ne vous satisfait pas, n’hésitez pas à nous écrire ce que vous cherchez ou quels sont vos besoins. On dirige directement votre demande aux entreprises concernées.
A nous contacter
Le top des produit d'exportation
Les entreprises en vedette d’exportation
Adamówka 194
37-534 Adamówka
37-534 Adamówka
Tél.+48 (16) 622 96 70
Fax+48 (16) 622 94 18
Fax+48 (16) 622 94 18
Al. 1000-lecia Państwa Polskiego 6
15-111 Białystok
15-111 Białystok
Tél.+48 (85) 664 23 07
Czerśl 4
21-400 Łuków
21-400 Łuków
Tél.+48 609 999 952
Fax+48 (25) 798 00 07
Fax+48 (25) 798 00 07
Stanisław Dolny 400A
34-130 Kalwaria Zebrzydowska
34-130 Kalwaria Zebrzydowska
Tél.+48 (33) 876 76 66
Fax+48 (33) 876 70 17
Fax+48 (33) 876 70 17
ul. Mrówcza 94B
04-762 Warszawa
04-762 Warszawa
Tél.+48 (22) 615 21 61
Fax+48 (22) 615 66 62
Fax+48 (22) 615 66 62